?
Komentarze: 0
Hey nazywam się Amelia i tak jak pisałam w opisie jestem głupią małolatą, która nie ma co robić i opisuje w internecie swoje problemy, wiem żałosne ,lecz ogółem jestem żałosna...
Dzisiejszy dzień był ... miły ,dziwny , pokręcony. Czekałam na mojego chłopaka po szkole ,nie chciałam iść do domu. Pierwszy z budynku wyszedł mój były chłopak myśle ,że to była wielka miłość. A czemu się skończyła? Zerwał , moja zazdrość wszystko zniszczyła. Powiedział:
-Chce porozmawiać o nas
- My już się skończyliśmy
- Ale chce to zmienić
- ?
- Możemy być znów przyjaciółmi?
- Nwm . Czemu chcesz do tego wrócić?
- Nwm
- To jak?
-No ok...
I tak kompletnie pod znakiem zapytania minął mi dzień poprzednim razem gdy o to pytał następnego dnia byliśmy razem... Boje się ... Nie chce kończyć tego co zaczęłam... Nie zerwe z Justinem napewno nie! chociarz nwm Seba także jest dla mnie ważny a zwłaszcza ,że to nie było tak dawno... A co wy o tym myślicie?
Dodaj komentarz